Spore wyzwanie czeka tenisistów stołowych Energi KTSu. W niedzielę torunianie podejmą we własnej hali mistrzów Polski, zespół Kolpingu Frac Jarosław.
Po trzech tygodniach przerwy do rozgrywek w Lotto Superlidze wracają tenisiści Energi KTS. Torunianie mają przed sobą prawdziwy maraton spotkań. W ciągu zaledwie 6 dni rozegrają aż 4 pojedynki. W niedzielę podejmą Kolping Frac Jarosław, dzień później zmierzą się również we własnej hali z Dekorglassem Działdowo. W środę wybierają się do Grudziądza, a w piątek do Torunia przyjedzie drużyna Akademików z Gdańska.
Już pierwszy rywal torunian jest niezwykle wymagający. W hali przy ul. Bema kibice zobaczą mistrzów Polski, zespół PKS Kolpingu Frac. Jarosławianie wystąpią w Toruniu bez swojego najlepszego zawodnika, niepokonanego od 26 spotkań (wliczając w to ubiegły sezon) chińskiego obrońcy, ale i tak są uznawani za faworytów.
Z tego co mi wiadomo, to Hou Yingchao nie zagra w niedzielę, jest aktualnie w Chinach. Nawet bez tego obrońcy zespół z Jarosławia dysponuje silnym składem. Jest przecież Kou Lei, Tomas Konecny i Piotr Chodorski. Są to zawodnicy, którzy mogą przechylić szalę zwycięstwa na stronę gości - powiedział Grzegorz Adamiak - trener Energi KTS.
W takim właśnie składzie, grając bez Hou Yingchao, Kolping Frac pokonał Energę KTS 3:1. Pojedynek mógł też potoczyć się zupełnie inaczej. Już w pierwszym meczu Konrad Kulpa był blisko sprawienia niespodzianki i pokonania Tomasa Konecnego.
Na pewno chciałbym się zrewanżować Tomasowi Konecnemu bo zawsze mi „ucieka spod noża”. Ostatnio prowadziłem już 2:1 i wiele wskazywało, że wygram ten pojedynek, ale stało się inaczej. Jeszcze wcześniej też była podobna sytuacja. Jakoś zawsze w końcówce Czech kradnie mi te zwycięstwa. Chciałbym mu się zrewanżować za te porażki i zwycięsko odejść od stołu - stwierdził Konrad Kulpa.
Oprócz Tomasa Konecnego silnym punktem drużyny z Podkarpacia jest pochodzący z Chin, ale posiadający paszport Ukrainy, Kou Lei. W tym sezonie w 15 rozegranych pojedynkach przegrywał tylko 4 razy. Skład zespołu PKS Kolpingu Frac uzupełnia Piotr Chodorski, który jako jedyny w zespole z Jarosławia ma ujemy bilans meczów (4 wygrane i 7 porażek).
W tym sezonie zespół prowadzony przez Kamila Dziukiewicza przegrał tylko dwa mecze. Na inaugurację rozgrywek w Działdowie z Dekorglassem 1:3 oraz w 4. kolejce z Unią AZSem AWFiS Gdańs również 1:3. Od ostatniej porażki mistrz Polski wygrał 7 kolejnych pojedynków i jest aktualnie na 3 miejscu w tabeli.
Początek niedzielnego pojedynku w Arenie Toruń o godz. 18:00. Wstęp na mecz jest darmowy.