Wspierają Nas

  • msit
  • Energa
  • Kujawsko-pomorskie
  • Butterfly
  • Miasto Toruń
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Eko goods
  • Manekin
  • Barki na wiśle
  • Enet

 HOF3924W pojedynku 16. kolejki Lotto Superligi Energa KTS Toruń przegrała w Grodzisku Mazowieckim z Dartomem Bogorią 0:3. Wynik spotkania nie odzwierciedla zaciętej rywalizacji jaka miała miejsce w hali wicemistrzów Polski.

W pierwszej rundzie torunianie sprawili nie lada niespodziankę i wygrali z drużyną Dartomu Bogorii 3:2. Goście wystąpili wtedy osłabieni brakiem jednego ze swoich liderów, obrońcy Gionisa Panagiotisa. W rewanżu doświadczony tenisista z Grecji wrócił do składu wicemistrzów Polski. Stracie rozpoczęło się od wygranej Pavla Sirucka z Tomaszem Kotowskim. Sentymentów w pojedynku dwójki dobrych znajomych nie było. Rewelacyjnie spisujący się w tym sezonie Czech dominował w pierwszej partii wygrywając 11:5. W dwóch pozostałych Tomasz Kotowski o wiele wyżej zawiesił poprzeczkę swojemu rywalowi, ale to starszy i bardziej doświadczony Sirucek zwyciężał 11:9 oraz 11:8.

W drugim meczu Han Chuanxi zmierzył się z greckim obrońcą Gionisem Panagiotisem. Po pierwszym secie wygranym przez zawodnika Dartomu Bogorii, w drugim przewagę kilku punktów zbudował tenisista Energi KTS.

W drugim secie Chuanxi wygrywał już 8:4, ale w końcówce Pangiotis zagrał bardzo dobrze i Chińczyk nie zdołał wygrać tej partii. Przegrywał już nawet 0:2, ale zmobilizował się i zaczął „gonić” wynik. Doprowadził do remisu 2:2. W decydującym secie Gionis ponownie wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i ostatecznie wygrał ten pojedynek 3:2 – analizował grę swojego podopiecznego Grzegorz Adamiak, trener Energi KTS.

Przy stanie 0:2 do stołu podszedł Konrad Kulpa. Rywalem toruńskiego zawodnika był Marek Badowski. Gracz Energi KTS zdawał sobie sprawę, że na jego barkach leży ogromny ciężar. Tylko wygrana przedłużała szanse torunian na dalszą walkę choćby o jeden punkt. Pojedynek był niezwykle zacięty, ale gospodarze cieszyli się z wygranej.

Przegrałem z Markiem Badowskim 2:3. W piątym secie prowadziłem już 8:5, ale niestety nie udało mi się utrzymać tej przewagi. Wielka szkoda, że nie udało mi się wygrać, ale muszę wyciągnąć wnioski z tej porażki i wierzę, że w przyszłości nie jeden taki mecz uda mi się zwyciężyć. Żałujemy bardzo, że nie zdobyliśmy żadnych punktów w Grodzisku Mazowieckim – powiedział Konrad Kulpa.

Dartom Bogoria pokonała Energę KTS 3:0, ale wbrew pozorom wicemistrzowie Polski sporo musieli się napracować by trzy punkty zostały w Grodzisku Mazowieckim.