{gallery}56{/gallery}Nie udał się naszej drużynie wyjazdowy mecz w Bydgoszczy. Torunianie przegrali z Lotto Zooleszcz Gwiazdą 0:3. Choć wynik spotkania tego nie wskazuje, to wszystkie pojedynki były bardzo zacięte i rozstrzygnęły się dopiero w samych końcówkach.
Faworytem pojedynku był zespół gospodarzy, który do derbowego meczu przystąpił aż z dwójką zawodników zagranicznych, Japończykiem Asuką Machim oraz Rosjaninem Viacheslavem Burovem. Skład zespołu bydgoskiego uzupełnił Artur Grela.
W pierwszym pojedynku Damian Węderlich przegrał co prawda z byłym mistrzem świata juniorów w deblu, Asuką Machim 1:3, ale każdy z setów był niezwykle wyrównany. Przy odrobinie szczęścia „Wędka” mógł pokonać lidera rywali.
- Ten mecz przegrałem przez własne błędy, jednak to były trochę błędy wymuszone. Obaj mieliśmy problemy z odbiorem serwisów. To był mecz, kto lepiej odbierze, ten wygra - przyznał Damian Węderlich przed kamerami TVP Bydgoszcz.
Drugi mecz to rywalizacja Rosjanina Viacheslava Burovo z Tomaszem Kotowski. Torunianin dobrze rozpoczynał każdego seta, ale w końcówce to doświadczony rywal mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
- W pierwszym secie Tomasz wygrywał 10:7, ale nie udało się wygrać. Tak samo w drugim secie: zaczął dobrze, a końcówka seta nie wyszła – dodał Grzegorz Adamiak, trener torunian.
W trzecim pojedynku Konrad Kulpa musiał uznać wyższość Artura Greli, który zaprezentował bardzo wysoki poziom i pokonał zawodnika Energi Manekina 3:1. Cały mecz gospodarze wygrali zaś 3:0.
Lotto Zooleszcz Gwiazda Bydgoszcz – Energa Manekin Toruń 0:3
Asuka Machi - Damian Węderlich 3:1 (11:9, 14:12, 10:12, 12:10)
Viacheslav Burov - Tomasz Kotowski 3:1 (13:11, 11:8, 9:11, 11:6)
Artur Grela - Konrad Kulpa 3:1 (11:9, 11:7, 3:11, 11:7)