{gallery}75{/gallery}
W święto zakochanych torunianie zmierzą się w Bytomiu z 3S Polonią. Dla zawodników Energi Manekina będzie to drugi pojedynku w rundzie rewanżowej. W Toruniu gospodarze, po walce pokonali rywali 3:2.
Pewnie jest wiele ciekawszych sposobów i miejsc na świętowanie Walentynek niż spędzanie tego czasu w Bytomiu, z całym szacunkiem dla tego miasta, oczywiście. Kalendarz rozgrywek Lotto Superligi jest jednak nieubłagany i właśnie na południu Polski święto zakochanych, spędzą toruńscy zawodnicy. W drugiej kolejce rundy rewanżowej Energa Manekin zmierzy się na wyjeździe z 3S Polonią Bytom. Po przerwie w rozgrywkach toruńscy zawodnicy, wracają do rywalizacji o ligowe punkty. Czas pomiędzy kolejnymi pojedynkami podopieczni Grzegorza Adamiaka spędzili pracowicie. Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski oraz Przemysław Walaszek przebywali na zgrupowaniu kadry narodowej. Tym razem zabrakło w Cetniewie Damiana Węderlicha.
- Przez cały tydzień, po ostatnim meczu przeciwko drużynie z Zamościa chorowałem i spędziłem go w łóżku, lecząc się na zapalenie oskrzeli – wspomina Damian Węderlich. – Nie miałem w ogóle siły by trenować, ale na szczęście już jest o wiele lepiej. Wróciłem do treningów i na pewno zagram w Bytomiu – podkreśla „Wędka”.
Torunianie, którzy już w sobotę wyjechali do Bytomia, zagrają więc z 3S Polonią w takim samym składzie jak w pierwszym meczu u siebie. W hali „Olimpijczyka” Energa Manekin pokonała rywali, po zaciętym pojedynku, ale tylko 3:2.
- 3S Polonia Bytom jest na 8. miejscu w tabeli, zaraz za nami więc można się spodziewać równej i dobrej walki – zaznacza Konrad Kulpa. - Na pewno liderem drużyny jest Robert Floras, ale Filip Szymański także jest dobrym i doświadczonym zawodnikiem. W pierwszej rundzie Filip ograł Tomka Kotowskiego, więc na pewno trzeba na niego uważać i dobrze się przygotować. Skład zespołu z Bytomia uzupełnia młody Polak, jest ich kilku i nie wiemy, który z nich zagra w niedzielę. Obie drużyny są już spokojne o utrzymanie w Lotto Superlidze i nie ma wielkiej presji, że ktoś musi wygrać, za wszelką ceną, ale jesteśmy profesjonalistami i każdy chce zagrać jak najlepiej, pokazać się z dobrej strony i wygrać swoje pojedynki, bo wynik „idzie w świat” – mówi kapitan Energi Manekina.
Pojedynek w Bytomiu zaplanowano w niedzielę o godz. 18:00. Bezpośrednią relacją można obejrzeć TUTAJ.