Wspierają Nas

  • Miasto Toruń
  • Kujawsko-pomorskie
  • Energa
  • Eko goods
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Manekin
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • msit
  • Barki na wiśle
  • Enet
  • Butterfly

{gallery}90{/gallery}

Zwycięstwem 3:0 z drużyną Palmiarni Zielona Góra zakończyli rozgrywki w Lotto Superlidze zawodnicy Energi Manekina. W drugiej rundzie torunianie wygrali wszystkie mecze i na koniec sezonu uplasowali się na 7. miejscu.

Ostatni pojedynek w tym sezonie nie miał już żadnego wpływu na sytuację w tabeli. Torunianie już wcześniej zapewnili sobie 7. miejsce w tabeli, a zielonogórzanie nie mieli już szans na uratowanie się przed spadkiem z Lotto Superligi. Z tego też powodu Grzegorz Adamiak pozwolił odpocząć liderom, a szansę debiutu otrzymał Michał Małachowski, na co dzień występujący w I lidze.

- Ostatnio zagrał bardzo dobry mecz w Gdańsku, wcześniej wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski juniorów, dlatego korzystając z okazji, postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzi sobie w meczu Lotto Superligi - argumentował Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina Toruń.

Michał Małachowski nie zawiódł oczekiwań trenera oraz kolegów klubowych. W swoim pierwszym meczu w Lotto Superlidze pokonał innego debiutanta Mateusza Żelengowskiego z Zielonej Góry 3:1.

- Stres był przez cały mecz, od początku do końca - przyznał Michał Małachowski. - Trochę się rozluźniłem w trzecim secie przy prowadzeniu 2:0 i może dlatego go przegrałem. Mam sporą satysfakcję z pierwszej wygranej w Lotto Superlidze oraz wygranej całej drużyny - powiedział zawodnik Energi Manekina.

Jeszcze wcześniej swoje pojedynki wygrali Damian Węderlich, który 3:0 pokonał Piotr Chłodnickiego oraz Przemysław Walaszek, który zwyciężył 3:1 z Mateuszem Zalewskim. Energa Manekin pokonała Palmiarnię Zielona Góra 3:0 i zakończyła sezon na 7. miejscu w Lotto Superlidze. W drugiej rundzie torunianie wygrali wszystkie sześć pojedynków. Przez cały sezon zespół prowadzony przez Grzegorz Adamiaka rywalizował tylko w krajowym składzie.