Wspierają Nas

  • Kujawsko-pomorskie
  • Eko goods
  • Stary rynek 25 apartamenty
  • Barki na wiśle
  • Butterfly
  • Manekin
  • Miasto Toruń
  • msit
  • Dom Pizzy i Tapas
  • Enet
  • Energa

{gallery}133{/gallery}

Energa-Morliny Ostróda będzie ostatnim w tym roku rywalem drużyny toruńskiej. We wtorek w hali „Olimpijczyka” Energa Manekin powalczy z przedostatnią drużyną w tabeli Lotto Superligi. Wstęp na pojedynek jest bezpłatny.

Postawa drużyny toruńskiej to jedna z największych niespodzianek tego sezonu. Przez większą część pierwszej rudny Energa Manekin musiała sobie radzić grając w krajowym składzie. Tylko na początku sezonu trener Grzegorz Adamiak mógł skorzystać z usług Japończyka Shogo Tahary. Od października torunianie gromadzą punkty korzystając z bardzo dobrej postawy tercetu własnych wychowanków. Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski i Damian Węderlich nie zawodzą i to głównie dzięki ich postawie zespół w grodu Kopernika może być pewny udziału w rundzie play off.

- Myślę, że nasza sytuacja jest świetna, aktualnie zajmujemy 3. miejsce w tabeli Lotto Superligi i nie zapeszając uważam, że to najlepszy sezon w naszym wykonaniu, zwłaszcza że w większości pojedynków występujemy w polskim składzie - powiedział Damian Węderlich.

Ubiegłotygodniowa wyjazdowa wygrana z liderem tabeli zespołem z Bydgoszczy pokazała, że z Energą Manekinem muszą liczyć się wszystkie drużyny Lotto Superligi. Zwycięstwo z Energą-Morlinami pozwoli torunianom umocnić się w czołówce klasyfikacji i udanie zakończyć rok. Zespół z Ostródy zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli tylko z dwoma zwycięstwami na koncie, ale w tym jest również walkower orzeczony w meczu przeciwko Dekorglassowi Działdowo. Druga wygrana to pokonanie Olimpii-Unii Grudziądz 3:1.

- Jeśli chodzi o zespół z Ostródy, to jest to na pewno bardzo młoda i waleczna drużyna, która z pewnością da z siebie wszystko i będzie walczyć o zwycięstwo i punkty w tabeli. Zdecydowanie jesteśmy faworytami w tym meczu i na pewno damy z siebie 100 procent i będziemy chcieli zwyciężyć za 3 punktyzapewnił Damian Węderlich.

W ramach przygotowań do wtorkowego pojedynku „Wędka” wziął udział w II LOTTO Memoriale Andrzeja Grządziela w Bydgoszczy. Toruńskie zawodnik zaprezentował się bardzo dobrze i wrócił zza miedzy z drugim miejsce.

- W fazie grupowej wygrałem z Tomaszem Tomaszukiem z Gdańska 3:2, z Łukaszem Sokołowskim z Ostródy 3:2 i przegrałem z Vladislavem Ursu z Bydgoszczy 3:1. W ćwierćfinale wygrałem z Alanem Wosiem z Rumii 3:2, a w półfinale z Filipem Szymańskim z Bytomia 3:2. W finale ponownie przegrałem z Ursu, tym razem 2:3 i 9:11 w 5 secie - zaznaczył „Wędka”.

Jak więc widać, o formę Damiana Węderlicha kibice w Toruniu mogą być spokojni. Ostatnie występy „Kulpiego” i „Kotka” również pokazują, że warto we wtorek o godz. 18:00 pojawić się w hali „Olimpijczyka” przy ul. Słowackiego 114, by dopingować zespół Energi Manekina w ostatnim pojedynku w 2021 roku.