{gallery}156{/gallery}
Od piątku w Częstochowie rozgrywane będą 90. Indywidualne Mistrzostwa Polski. W gronie uczestników nie może oczywiście zabraknąć reprezentantów Energi Manekina. Kibice w Toruniu największe nadzieje medalowe wiążą tradycyjnie z parą deblową Konrad Kulpa i Tomasz Kotowski.
Energę Manekina będzie w Częstochowie reprezentować aż pięcioro zawodników. Jest to najliczniejsza grupa tenisistów z jednego klubu. Spośród torunian najwyżej rozstawiony jest Tomasz Kotowski, który wystąpi z numerem 6. Oprócz gry singlowej zagra oczywiście w parze z Konradem Kulpą w turnieju deblistów. „Kotek” i „Kulpa” to etatowi medaliści tej rywalizacji. Mają już na swoim koncie dwa złote medale, a przed rokiem wywalczyli trzecie miejsce.
- Na pewno będziemy chcieli z Konradem odebrać tytuł w grze podwójnej, który utraciliśmy rok temu w Arłamowie, ale nie będzie to łatwe ponieważ jest dużo mocnych par – powiedział Tomasz Kotowski. - Mam nadzieję na bardzo udany turniej. Jeżeli wszystko będzie dobrze ze zdrowiem oraz z formą, liczę na medal, nawet w każdej konkurencji – przyznał zawodnik Energi Manekin Toruń.
W rywalizacji singlowej Konrad Kulpa rozstawiony został z numerem 10, ale podobnie jak jego klubowy kolega i partner z pary deblowej, największe szanse upatruje w rywalizacji w grze podwójnej.
- Najważniejsze, że zdrowie dopisuje, dlatego jestem optymistycznie nastawiony do rywalizacji – zaznaczył Konrad Kulpa. - Całkiem dobrze poradziłem sobie podczas ostatniego Grand Prix Polski, w lidze szło mi w kratkę. Wygrałem z Burovem, ale za to przegrałem z Dyjasem, czy Gawlasem. Największe szanse na medal mamy w deblu, ale nie chcemy stwarzać sobie żadnej presji. Zagramy piłka po piłce i zobaczymy, co uda się osiągnąć – podsumował toruński gracz.
Z numerem 16. rywalizację rozpocznie Przemysław Walaszek, który choć w Lotto Superlidze występował w zespole z Ostródy, to w rozgrywkach indywidualnych broni barw Energi Manekina. Cztery oczka niżej sklasyfikowany został Damian Węderlich.
- W zeszłym roku niestety nie udało mi się zakwalifikować do Mistrzostw Polski, więc jestem teraz bardzo zmotywowany, żeby jak najlepiej zagrać – zapowiedział Damian Węderlich. - Nie mam jasno określonego celu wynikowego. Jeśli miałbym stawiać sobie jakieś minimum to myślę, że byłaby to pierwsza 16. turnieju, ale jadę tam z nastawieniem, że przy bardzo dobrej dyspozycji mogę walczyć nawet o medale, o co bardzo będę się starał – obiecał „Wędka”.
Piątym zawodnikiem, który zakwalifikował się do udziału w turnieju w Częstochowie jest Dawid Michna.
Rywalizacja w ramach 90. Indywidualnych Mistrzostw Polski rozpoczyna się w piątek. Finały zaplanowano tradycyjnie na niedzielę.