{gallery}61{/gallery}VI turniej cyklu Energa Manekin Cup za nami więc czas na podsumowanie! 17 listopada frekwencja znów dopisała i na „Olimpijczyku” zagościło 36. zawodników z czego 8. to nowe twarze w rywalizacji! Łącznie Turniej przy Słowackiego 114 zgromadził już 84 zawodników co pokazuje jak duże zapotrzebowanie na tenis stołowy jest w naszym regionie!
Losowanie tego dnia sprawiło, że już w pierwszych rundach wieczornych zmagań pojawiło się kilka ciekawych par, w których ciężko było wskazać faworyta. Trudne boje dla jednych i łatwiejsza droga innych wyłoniła następujące ćwierćfinały:
Ziółkowski – Chojnicki (zwyciężył Ziółkowski)
Zgliński Antoni – Szurlej (Szurlej)
Prymula – Słomski (Słomski)
Snarski – Piotrowski (Piotrowski)
Walki nie brakowało, ale to co najlepsze było dopiero przed nami. W pierwszym półfinale Krzysztof Piotrowski pewnie, 3:0 ograł Bartosza Słomskiego. Natomiast drugi półfinał przyniósł wszystkim niesamowite emocje. Faworyt był jeden i był nim Grzegorz Ziółkowski jednak patrząc na rosnącą formę młodego Kacpra Szurleja można się było spodziewać, że Kacper podejmie rękawice i przy odrobinie szczęścia będzie równorzędnym przeciwnikiem dla Grzegorza. Tak się stało! Nie była to jednak kwestia szczęścia, a jedynie świetnej gry zawodnika Energi, który wywierając presję na Grzegorzu wygrał ten pojedynek 3:2.
Finał był więc międzypokoleniowym pojedynkiem prezesa z podopiecznym. Kacper ewidentnie na fali wznoszącej wygrał ten mecz 3:0. W meczu o 3. miejsce „Ziółek” nie pozostawił złudzeń i podrażniony niespodziewaną porażką, pewnie zwyciężył z Mariuszem Prymulą, który w dobrym stylu wraca do czołówki. 5. i 6. miejsce przypadło debiutantom, kolejno Marcinowi Chojnickiemu i Bartoszowi Słomskiemu. W konfrontacji zawodników z Jastrzębia padł wynik 3:1. W meczu o 7. miejsce Antoni Zgliński pokonał Maksa Sawinę 3:1. Warto odnotować, że to kolejny turniej, który Maks kończy w czołowej ósemce! Gratulacje!
Na czele klasyfikacji generalnej Krzysztof Piotrowski, który z turnieju na turniej powiększa przewagę nad resztą stawki.
Na kolejną dawkę sportowych emocji zapraszamy 1 grudnia!
{gallery}62{/gallery}